Wierzymy, że nam się uda.
Że podobnie jak w najbliższą sobotę i za trzydzieści lat będziemy wciąż, z równym entuzjazmem mówić sobie TAK!
Że powódź i burza, choć na pewno nas nie ominą, nie zdołają zniszczyć tego, co właśnie zaczynamy konstruować..
Skąd ta wiara?
Raczej nie z tego, co widzimy wokół siebie.
Zupełnie z innego powodu.
Wierzymy w trójkąty.
W nierozerwalność potrójnych sznurów.
W fundamenty, które pozwalają budować na trwałe.
W ogród, który zawsze będzie jak świeżo zroszony.
O tym wszystkim - już w najbliższą sobotę, 25 czerwca, w kościele w środku Bielańskiego Lasu.
W samo południe czyli - jakby ktoś nie wiedział - o dwunastej:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz