poniedziałek, 13 czerwca 2011

Rządzą Babeczki!!! czyli o Radziejowicach, które pod wpływem żywiołu panieńskiego stały się Rzymem:)

Serwety w serca, striptizer w torcie,
tort w kształcie penisa
- być może pierwsze skojarzenia z
hasłem wieczór panieński
sprawiają, że raczej nie ma się na niego ochoty.
(oczywiście – co kto lubi)
albo, że niewiele się z niego chce
pamiętać.

A jednak może być zupełnie inaczej.
Gdy przyjaciółki, koleżanki,
bliskie Pannie Młodej kobiety  kumulują swoją energię,
by ją rozbawić, zadziwić, wprawić w osłupienie,spełnić jej marzenia, ugościć – wtedy może się zdarzyć coś, co nawet animatorce kultury mowę odbierze.
Długo by opowiadać – wieczór zaczął się tak naprawdę w piątkowy poranek i trwał do poranka sobotniego.
Najpierw niesamowite zadania w centrum Warszawy!
Czy można komuś zaaranżować dwie godziny zupełnie wolnego czasu w środku Lasu Bielańskiego?
Jak nakłonić Pannę Młodą, by robiła sobie zdjęcia z nieznajomymi na ulicy w dodatku pozując z fioletowymi narzędziami kuchennymi?
Czy szmatkę do naczyń można zamienić w notatnik do złotych rad dla przyszłej żony, zbieranych od przechodniów?
Przyjaciółki to potrafią!
A potem, w Radziejowicach, po podróży wypełnionej zbieraniem historii miłosnych od podróżnych w pociągu (kolejne zadanie tym razem sprawdzające umiejętności i wrażliwość etnograficzną przyszłej małżonki Pawła) – prawdziwy włoski szał!!!
Trójkolorowe jedzenie, bieg po polach z zasłoniętymi oczami, ogromna mapa Rzymu, historie, wspomnienia, Rzymskie Wakacje w wersji dla Państwa Ogrodzkich, sadzenie drzewa, tańce, ognisko i ludowe pieśni… Nie sposób opowiedzieć.
Poziom oszołomienia sięgnął zenitu. Może na tym właśnie polega faza przejścia ku nowemu.
Na zawrocie głowy, który wyrywa Cię z jednej tożsamości i kieruje ku następnej.
Na unoszeniu się w chmurze niezwykłości podtrzymywanej wsparciem życzliwych osób i społeczną siłą afirmacji.
Bez penisowych tortów, striptizerów, różowych uszu, limuzyn. Ale za to z odbierającym zdolność logicznego mówienia (i chyba też pisania) wzruszeniem i wdzięcznością! Dziękuje!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz