Koniec stycznia.
Rozjechaliśmy się: Dorota do Szwecji a Paweł do Łodzi!
Każde z nas przywiozło garść inspiracji, odkryć i nowości.
Jedną z nich, przywiezioną ze Szwecji jest to, że...
Mamy Wspaniałą Świadkową!
Początki przyjaźni nie były najłatwiejsze. Ale teraz - jest naprawdę pięknie:)
A przecież - jak prawi wieszcz - nie liczy się to jak się zaczyna a to, jak się kończy. Najlepsze jeszcze przed nami!
Dziękujemy Ola, że z nami będziesz 25 czerwca 2011!
ooo...
OdpowiedzUsuńto ja dziękuję, że będę mogła z Wami być!!!! :)
no i mam nadzieję, że to jeszcze nie koniec przyjaźni... najlepsze dopiero przed nami (to w ogóle moje życiowe objawienie z autobusu dziś rano)
:)))no pewnie, że nie koniec - chyba, że po ślubie będziesz już nas miała zupełnie dosyć:p
OdpowiedzUsuń